Alleluja, Jezus żyje!
Ten radosny okrzyk zwiastuje całemu światu najważniejszą prawdę chrześcijaństwa:
po męce i śmierci, po bólu i niepewności jutra nastało zmartwychwstanie.
Z wiarą stajemy dziś przed pustym grobem, z którego płynie radosne orędzie:
Nie ma Go tutaj, bo zmartwychwstał, jak zapowiedział. Centrum naszej wielkanocnej
radości jest Chrystus, „zwycięzca śmierci, piekła i szatana”. Z grobu Jezusa, w którym
zamknęli Go możni tego świata, rozchodzi się na cały świat Ewangelia życia, radości i
nadziei. Zmartwychwstały pokazuje, że życie na ziemi jest przygotowaniem do
szczęścia wiecznego.
Często zdarza się, że tak niezwykłe i niepowtarzalne wydarzenie jak Święta Paschalne
nie pozostawia w nas prawie żadnego śladu. Świąteczny nastrój tak szybko gaśnie.
Powtarzamy utarte słowa: „Święta, święta i po świętach”. Zastanawiające jest również
to, że gdyby Kościół nie nakazał przystąpienia do spowiedzi, to pewnie u wielu
katolików sumienie nie byłyby odświeżone. Jedyny widoczny ślad – umyte okna i
wyprane firanki.
Potrzeba nam wiary w to, że Chrystus zmartwychwstał. Wiary, która opiera się nie o
dane statystyczne, ale o osobistą relację z Jezusem. Przyjmując Chrystusa, przyjmujemy
nowe życie. Życie, w którym może zdarzyć się zarówno męka, jak i śmierć. A potem
zmartwychwstanie, kiedy to Chrystus przychodzi do uczniów, rozmawia z nimi, je i pije.
Chodzi po falach, znika, przechodzi przez drzwi. Wszystko to takie dziwne, że trudno
sobie wyobrazić, jak to odbierali ludzie, którzy to widzieli. Niektórzy po prostu bali się,
bo myśleli, że to zjawa. W trosce o siebie odchodzili. Znakiem „nowego życia” jest jajko.
W symbolice chrześcijańskiej jajko od początku było związane z Wielkanocą,
nawiązywało do faktu Zmartwychwstania Pańskiego. Jak spod skorupki jajka wykluwa
się nowe pisklę, tak zmartwychwstały Chrystus po trzech dniach zwycięsko wychodzi z grobu.
Dawniej jajko symbolizowało Stary i Nowy Testament, a więc Stare i Nowe Przymierze
Boga z ludźmi. Skorupka jajka, która zwykle po rozbiciu zostaje odrzucona jako nieprzydatna,
oznaczała Stary Testament, natomiast żółtko jajka – jądro nowego życia – obrazowało
Nowe Przymierze.
Bliskie jest wielu z nas doświadczenie osób, które po ciężkim wypadku doświadczyły
powrotu do zdrowia. Niektórzy mówią, że czują, jakby narodzili się na nowo, że otrzymali
od Boga dar nowego życia. Otrzymali nową nadzieję. Znaku chrześcijańskiej nadziei dopatrywał
się w jajku św. Augustyn. Tak o tym pisał: „Nadzieja nie jest bowiem jeszcze rzeczywistością, jak i
jajo nie jest jeszcze kurczęciem; zwierzęta czworonożne rodzą młode, ale ptaki – nadzieję na
młode. Nadzieja zaś skłania nas, abyśmy nie dbali o rzeczy teraźniejsze, lecz żebyśmy oczekiwali
rzeczy przyszłych”.
Spotkanie z Jezusem Zmartwychwstałym przemieniło uczniów i całe pokolenia
chrześcijan w świadków Boga. Tajemnica pustego grobu zdaje się potwierdzać, że miłość
Chrystusa zawsze odnosi zwycięstwo nad śmiercią, nad egoizmem, grzechem oraz wszelkimi zniewoleniami.
Alleluja, Jezus żyje!
ks. Leszek Smoliński